Fiat Punto Evo - alternatywna teoria ewolucji

FiatPunto Evo

Różne odmiany popularnego malucha włoskiej firmy zyskają teraz specjalne oznaczenia z zewnątrz. Znajdująca się na pokrywie bagażnika „kropka” (adekwatna do nazwy) będzie mieć kolor zielony w egzemplarzach napędzanych gazem, czerwony w tych o wysokiej mocy (benzynowy, 135-konny 1,4 MultiAir Turbo i 120-konny 1.6 MultiJet diesel) i czarny we wszystkich pozostałych. Odświeżono paletę silników i połączono wszystkie jednostki spełniające normę Euro 5 (poza tą w modelu na CNG) z systemami start-stop.

Modele dwupaliwowe powstały w

FiatPunto Evo

oparciu o benzynowy, 8-zaworowy motor o pojemności 1,4 l, osiągający pierwotnie 77 KM. Wariant zasilany LPG zachowuje tę moc, natomiast jego „brat” na gaz ziemny jest o 7 KM słabszy. Różnią się także walorami ekologicznymi - Evo LPG spełnia na razie tylko normę Euro 4. Auta otrzymają znany już z innych Fiatów system Blue&Me, połączony z nawigacją Tom Tom, dzięki czemu kierowca otrzyma informacje na temat m. in. dostępnych wzdłuż trasy stacji tankowania płynnego lub sprężonego gazu. Polskim użytkownikom nowego Punto, o ile otrzymają możliwość zakupu wersji CNG (prawdopodobnie „ochrzczonej” jako Natural Power), przyda się zwłaszcza lista punktów, w których można kupić metan.

FiatPunto Evo

Choć „wtajemniczeni” (inni takich aut z reguły nie kupują) i tak dobrze je znają.

Dla etatowych „narzekaczy”, którym samochody na gaz nasuwają skojarzenia z kuchenkami i zapalniczkami, mamy złe wieści - Evo pokazuje, że LPG i CNG są w Europie na fali i tak naprawdę dopiero zaczynają walkę o należne miejsce na rynku. Oferta modeli napędzanych propanem-butanem i metanem stale się powiększa, także w krajach dotąd kojarzonych głównie z paliwami tradycyjnymi. Jesteśmy przekonani, że renesans autogazu wciąż przed nami, a więc nowe Punto pojawia się w bardzo dogodnym momencie. Sukces murowany? To się okaże, ale nie mówimy nie.