Jaka instalacja do... Toyoty Auris Hybrid?

fot. Toyota Trochę to trwało, ale Toyota wreszcie zdecydowała się przyciągać klientów nie tylko niezawodnością, lecz również atrakcyjnym wyglądem swoich samochodów. Skodo, patrz i ucz się!

Kiedy Toyota ogłosiła hybrydyzację kompaktowego Aurisa, wielu drapało się w głowę i pytało: „Po co?” Skoro Prius jest autem o podobnych gabarytach i używa takiego samego zespołu napędowego, czy naprawdę w gamie jest miejsce na spalinowo-elektryczną odmianę japońskiego Golfa? Czas pokazał, że tak i nic dziwnego – Prius to samochód nietypowy, wyłamujący się ze schematów i dostępny wyłącznie jako hybryda, a więc skierowany do określonego grona specyficznych, szczególnie czułych na punkcie ekologii klientów. Auris Hybrid to z kolei kompakt jak każdy inny, dla którego napęd mieszany jest tylko kolejną opcją, obok konwencjonalnych silników benzynowych i Diesla. Kupując go, doceniasz wszystkie zalety Priusa, ale nie manifestujesz swojej miłości do drzew, ptaków i kwiatów tak otwarcie.

Jeżeli jednak zdecydujesz się doposażyć Aurisa w instalację gazową, wśród znajomych możesz jednak zyskać status eko-fundamentalisty, zielonego wojownika, rycerza przyrody i nieugiętego ozonowego mściciela. Dla Ciebie jednak równie ważne – o ile nie ważniejsze – może okazać się, że jeździsz samochodem zużywającym 4 l autogazu na 100 km. W mieście! Do diabła ze wszystkimi autami elektrycznymi z ich śmiesznym zasięgiem i astronomicznymi cenami, jeżeli można mieć hybrydę generującą koszty rzędu 8,30 zł/100 km. Idealne rozwiązanie dla taksówkarzy i wszystkich, którzy dużo jeżdżą, choć – jak na ironię – konwersja Aurisa Hybrid zwraca się dłużej właśnie dlatego, że tak mało pali.

fot. gazeo.plZamontowanie instalacji gazowej do samochodu hybrydowego powoduje, że koszty jazdy spadają do poziomu typowego dla aut elektrycznych, ale zasięg i łatwość jego odzyskania po wyczerpaniu zapasu energii pozostają łatwe jak w samochodzie benzynowym

Dzieje się tak dlatego, że zużycie paliwa jest jak w legendarnym Citroënie AX z silnikiem Diesla, a kompletacja jak do kompaktowego samochodu z czterocylindrową jednostką pod maską. Nic zresztą dziwnego, bo mimo elektrycznego „wspomagacza” Auris Hybrid jest właśnie kompaktem z czterocylindrową jednostką napędową (1,8 l, 99 KM). Dosyć prostą zresztą, co tylko ułatwia adaptację na napęd gazowy. Fugazi, doświadczony warsztat działający w sieci Gas Specialist zorganizowanej przez LANDI RENZO Polska, oferuje do benzynowo-elektrycznej Toyoty jedną z dwóch następujących instalacji:

• LANDIRENZO OMEGAS, z reduktorem LI 02 i listwą wtryskiwaczy AEB, za 3843 zł;
• LOVATO Smart ExR, z reduktorem RGJ i wtryskiwaczami KP, za 3525 zł.

Obydwa systemy objęte są ogólnopolską gwarancją producenta (tzn. można je serwisować nie tylko w miejscu montażu, ale we wszystkich warsztatach należących do sieci Gas Specialist), ważną przez dwa lata z limitem do 100 tys. km, do obu też Fugazi proponuje toroidalne zbiorniki i zawór tankowania gazu pod klapką wlewu benzyny, z wkręcaną złączką (pełny kielich nie mieści się na stałe). Cena zawiera także emulator poziomu paliwa (konieczny w tym modelu) oraz auto zastępcze na czas adaptacji, a także „rozruchową” ilość autogazu w zbiorniku. Decyzja nie jest prosta, przede wszystkim ze względu na bardzo zbliżone ceny.

Niniejszym zamykamy cykl Jaka instalacja do... Zamykamy go do czasu ponownego otwarcia, rzecz jasna, ale kiedy ruszy sezon drugi, tego na razie nie sposób określić. Żeby jednak zwieńczyć jego pierwszą odsłonę z należnym przytupem, zapraszamy do obejrzenia naszego testu właśnie takiego samochodu, jak opisywany powyżej. Marka instalacji LPG też się zgadza z jedną z propozycji Fugazi, więc może to być jakaś wskazówka przy podejmowaniu decyzji o konwersji hybrydowego Aurisa. Życzymy przyjemnego seansu!