Peugeot wywołałby u zwiedzających jego stoisko gości paryskiej imprezy jęk zawodu, gdyby nie przygotował czegoś wyjątkowo widowiskowego. Po pierwsze dlatego, że wystawia się na „własnym gruncie” i honor nakazuje zaskoczyć widzów ekstrawagancką ekspozycją, a po drugie - francuska marka znana z trzycyfrowych oznaczeń z zerem w środku obchodzi w 2010 r. jubileusz 200-lecia istnienia, który także wypada należycie uczcić. Nawet jeżeli opracowany pojazd to tylko typowy showcar, nie stanowiący realnej zapowiedzi na najbliższą przyszłość.
Na całe szczęście EX1 to jednak auto (czy aby na pewno?) z krwi i kości, a nie salonowa makieta niezdolna do samodzielnej jazdy. Jego parametry nie zostały oszacowane „na oko”, lecz sprawdzono je w „realu”, bijąc przy okazji kilka rekordów świata w kategorii przyspieszenia ze startu zatrzymanego dla pojazdów „na baterie”.
Nic dziwnego - lekki i opływowy bolid, w którym drzwi uchylają się „pod wiatr” razem z fotelami dla łatwiejszego zajmowania miejsc, dysponuje dwoma silnikami elektrycznymi o łącznej mocy 340 KM (plus 480 Nm momentu obrotowego) oraz napędem na wszystkie koła. Pomimo więc nietypowej, czterośladowej architektury podwozia, wspólnej z legendarnym BMW Isettą, koncepcyjny Peugeot to bardzo poważny „zawodnik”.
Powaga ta wyraża się zarówno w kwestii osiągów (przyspieszenie wgniata kierowcę i pasażera w oparcia foteli z siłą przekraczającą 1 G, a rozpędzanie kończy się dopiero przy 260 km/h), jak i odpowiedzialności względem środowiska naturalnego.
Emocjonująca, agresywna stylistyka z charakterystycznym zewnętrznym szkieletem nadwozia (wykonanym z włókna węglowego) idzie w parze z zerową lokalną emisją jakichkolwiek zanieczyszczeń, na czele z postrzeganym jako źródło wszelkiego zła dwutlenkiem węgla. Oczywiście przy dominujących dziś metodach pozyskiwania energii elektrycznej spalin nie da się całkowicie uniknąć, ale przemieszczenie ich z zadymionych centrów miast na obrzeża i obszary niezurbanizowane to też niezłe rozwiązanie, przynajmniej doraźnie. Ponadto, EX1 oszczędnie obchodzi się z energią dzięki niskiemu współczynnikowi oporu powietrza, wynikającemu z niewielkiej powierzchni czołowej (wysokość wynosi zaledwie 90 cm) oraz dopracowanej aerodynamiki. Dzięki tak specyficznie pojętej ekonomiczności zasięg na pojedynczym ładowaniu ma wynosić nawet 400 km.
Można odnieść wrażenie, że producenci samochodów starają się stopniowo oswajać nas ze świadomością ich nieuniknionej elektryfikacji. Abyśmy zaś nie oczekiwali ery aut na prąd jak stracenia, fundują nam swoje pomysły opakowane w wymyślne, rozpalające zmysły formy. I trzeba przyznać, że chętnie wskoczyłoby się za kierownicę nietypowego „lwa”. Pojemność litowo-jonowego akumulatora, czas jego ładowania i możliwy do uzyskania zasięg nie są tutaj zbyt istotne, tak samo jak wielkość zużycia paliwa z amerykańskim krążowniku z lat 60. ma nikłe znaczenie dla pasjonata klasycznej motoryzacji. Ważne są emocje, a te podpowiadają jedno: jeżeli tak wygląda przyszłość samochodu, czekamy na nią z otwartymi ramionami.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl