Zanim egzemplarze wyczekiwanej od dawna Karmy wyjechały z fabryki i trafiły do nowych właścicieli, producentowi wręcz nie wypadało chwalić się kolejnymi propozycjami. To mogłoby rozjuszyć nabywców, którzy z coraz mniejszą wyrozumiałością przyjmowali informacje o opóźnieniach w uruchomieniu produkcji ich wymarzonego pojazdu. Teraz Fisker ma czyste sumienie i, zaspokoiwszy apetyty pierwszych właścicieli, już może zająć się kuszeniem kolejnych. Magnesem na ekoświadomych, prowadzących aktywny tryb życia kierowców ma stać się odsłonięty podczas frankfurckiej IAA Surf - w zasadzie kombi, ale o wizerunku daleko odbiegającym od rodzinnego Volvo.
Nie bez powodu producent określa ten typ nadwozia mianem shooting brake, od typu powozu używanego onegdaj przez możnych tego świata do wypadów na polowanie. Powiększona w stosunku do wersji sedan przestrzeń bagażowa ma zatem służyć nie do wożenia familijnego ekwipunku wakacyjnego czy nowo kupionej pralki, lecz kijów golfowych, sprzętu do nurkowania lub - zgodnie z nazwą - deski do ślizgania się po falach. Do czego by jednak nie używać nowego auta, efekt zadania szyku nowoczesnym pojazdem elektrycznym wyposażonym w spalinowy range extender jest murowany. Przeznaczenie Surfa narzuca się zatem samo, bo czy takim samochodem wypada podjechać bardziej pod market budowlany czy raczej modny butik?
Atrakcyjnie stylizowane kombishooting brake zostało wyposażone w dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 408 KM i momencie obrotowym wynoszącym przytłaczające 1330 Nm. Motywację do tak efektywnego działania czerpią z akumulatora litowo-jonowego o pojemności 20 kWh i rozpędzają Surfa od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 6 s. Przyspieszanie kończy się po osiągnięciu 200 km/h, w czym dopatrujemy się ingerencji elektroniki, a nie krańca możliwości układu napędowego. Przez pierwsze 80 km jazda odbywa się wyłącznie dzięki elektronom z baterii, a kiedy tych zabraknie, do dzieła zabiera się uśpiony dotąd turbodoładowany, benzynowy dwulitrowiec, który nie wprawia w ruch kół, a jedynie generator na bieżąco zasilający motory elektryczne. W ten sposób zasięg wydłuża się o kolejne 400 km na jednym tankowaniu, a jeżeli nadarza się możliwość, auto da się podłączyć do gniazdka i po pewnym czasie można jechać dalej bez emisji i niemal bezszelestnie.
Jeżeli udało nam się narobić komuś apetytu na nowe dzieło Henrika Fiskera (byłego stylisty BMW i Astona Martina) i jego ekipy, to nic dziwnego, bo Surf faktycznie wygląda smakowicie. Pierwsi chętni mają móc wbić w niego zęby na przełomie 2012 i 2013 r., ponieważ decyzja o wprowadzeniu do produkcji już zapadła. Czy i kiedy Fisker zawita do Europy, na razie nie wiadomo, ale nie ma wątpliwości, że takie auto wzbogaciłoby i ożywiło motoryzacyjny krajobraz Starego Kontynentu, przywożąc ze sobą odrobinę kalifornijskiego słońca, w którym powstało. Pozostaje tylko czekać.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl