Kia Optima Hybrid - optymalna?

KiaOptima Hybrid - zadziorne spojrzenie...

Gdy w latach 60. i 70. XX w. japońscy producenci samochodów stawiali pierwsze kroki w Stanach, wszyscy - począwszy od potencjalnych klientów, a kończąc na szefach GM, Chryslera i Forda - ich wyśmiewali. Auta z kraju kwitnącej wiśni wyglądały przy amerykańskich krążownikach jak breloczki i nikogo wtedy nie obchodziło, że mało palą. Dziś już nikomu do śmiechu nie jest. Wręcz przeciwnie - bossowie zastanawiają się, jak strącić z piedestału Toyotę Camry, od lat niepodzielnie panującą w segmencie sedanów „średniej” wielkości. Być może już niedługo będą musieli zacząć martwić się o kolejnego rywala z dalekiej Azji.

KiaOptima Hybrid - zgrabna sylwetka...

Benzynowo-elektryczna Optima - znana u nas jako Magentis - skorzysta z dobrodziejstwa nowego, skonstruowanego wspólnie z Hyundaiem silnika z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Czterocylindrowa jednostka o pojemności 2,4 l krzesze 168 KM i jest połączona ze wspomagającym ją motorem elektrycznym o mocy 41 KM. W tym wypadku parametry sumują się, dostarczając zespołowi napędowemu „siłę ciągu” wartą 209 KM. Na kolana nie rzuca, ale pamiętajmy, że Amerykanie od prędkości wolą komfort. Tym bardziej, że absolutnie maksymalna dopuszczalna prędkość w USA wynosi 80 mil na godzinę, czyli niespełna 130 km/h, a to i tak tylko w kilku stanach na południu.

KiaOptima Hybrid - kształtny tył...

Auto dysponuje 265 Nm momentu obrotowego, co przekłada się na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 9,2 s. Gdy litowo-polimerowy akumulator jest pełny, próbę rozpędzania można wykonać wyłącznie przy użyciu energii elektrycznej, bez żadnej emisji, jednak należy się liczyć z rychłym wyczerpaniem zasobów zgromadzonych w baterii. Dzięki odzyskowi energii kinetycznej w czasie hamowania, ogniwa szybko napełniają się jednak z powrotem, umożliwiając elektrycznemu silnikowi wydajne wspomaganie spalinowego „ziomka”. To zaś, jak zapewnia Kia, owocuje zmniejszeniem zużycia paliwa o 40,7% w porównaniu do konwencjonalnych odmian Optimy. Według producenta, średnie spalanie wynosi 6,5 l/100 km w mieście i zaledwie 5,9 l/100 km poza nim.

KiaOptima Hybrid - a w środku można rozsiąść się po pańsku!

Jak to zwykle bywa, swoje trzy grosze dorzucili styliści, dodając kilka szczegółów mających odróżnić wersję hybrydową od konwencjonalnych. I tak, częściowo zelektryfikowana Kia otrzymała odmienny grill oraz niepowtarzalny, zarezerwowany dla tej odmiany wzór 16-calowych alufelg. Bardzo wprawne oko zauważy być może również obniżone o 5 mm zawieszenie (dla zmniejszenia powierzchni czołowej i wynikającego z niej oporu powietrza) i fakt, że auto „obuto” w specjalne opony o zredukowanych oporach. Szkoda tylko, że możliwość dostrzeżenia tych subtelnych detali została zarezerwowana wyłącznie dla amerykańskich klientów koreańskiej firmy, którzy będą mogli kupić auto na początku 2011 r. Może jako „nagrodę pocieszenia” dostaniemy - również hybrydowy - model Forte LPI na gaz płynny? Wtedy będziemy skłonni nawet odżałować przestronną Optimę.