ARG-BRC napisał/a:P&D jest największym chamstwem, jakie Italiancy mogli popełnić. Wprowadzili do nieelastycznego systemu sequent obwód komunikacji z szyną OBDII, dzięki któremu P&D po zawodnym zestrojeniu wedle znanego, a mocno cienkiego algorytmu, jest w stanie automatycznie wykasować każdy błąd sterownika benzyny wywołujący zapalenie check engine, dzięki czemu użytkownika nie wkur...ia pomarańczowa lampka i zawraca on gitary gazownikowi.
Zwykły, ordynarny, automatyczny kasownik błędów. Piramidalna porażka.
widzisz i tu sie mylisz bo jest to tylko opcja gdzie mozesz ja tylko uruchomic, poczytaj zanim cos napiszesz . A co jest złego w tym ze klientowi mozesz zdjagnozowac błędy w jego samochodzie ? Co jest złe w tym jak ty twierdzisz niewypale że możesz skasować błedy benzynowe? A myślisz ze jak bedzie awaria w jednostce benzyny to kasowanie błędu spowoduje że auto powstanie i będzie jeździć doskonale . Chyba nie wiesz do czego służy odczytywanie usterek auta i w czym to jest pomocne.
Błędy w jego samochodzie, to ja, kolego diagnozuję klientowi (w cenie montażu), zanim przystąpię do montażu LPG. A fakt, że opcje automatycznego kasowania błędów mozna włączyć, lub wyłączyć - cóż, to tak, jakby okienko odpowiedzialne w programie BRC za uruchomienie tej opcji opisać "jestem kanciarzem/nie jestem kanciarzem". Miło ze strony Włochów, że umożliwili gazownikowi nieoszukiwanie klienta. ładnie z ich strony.
Odpowiadając na pytanie: Fakt, że możesz skasować błędy benzynowe na zasadzie automatycznej reakcji na ich wystąpienie, jest podyktowany tylko i wyłącznie chęcią producenta instalacji LPG, by ukryć niedoskonałości funkcjonowania kalibracji systemu LPG, prowadzące do zapalenia się checka. Wyobraź sobie teraz, że zgazowałeś np. audi RS4 z silnikiem 2.7 biTurbo, o mocy 386 koni. Załóżmy, że nie uwierzyłeś w kretyńskie zapewnienia, że Genius Max uciągnie taką moc i zastosowałeś nawet dwa takie. Montujesz żółte wtryski BRC, kalibrujesz instalację. Włączasz opcję "jestem oszustem"
Klient wsiada i zaczyna pałować auto. Pomijam, że od razu wróci z reklamacją, że auto nie ma mocy na LPG i muli, dopóki nie zacznie podpierać się benzyną na kilku cylindrach (wtryski żółte nie mają szans uciągnąć blisko 65 koni z cylindra) . Auto to ma dwa tory sterowania po sondzie lambda (lewa i prawa połówka silnika). Ale ma też wbudowane dwa czujniki temperatury spalin (EGT) na wejściu do turbin. Ich odczyt jest kluczowy dla sterowania ciśnieniem doładowania. Przekroczenie granicznej temperatury, jakie z całą pewnoiścią nastąpi przy pałowaniu na zubożonej mieszance, traktowane jest jak poważny błąd pracy systemu i generuje przejście w tryb awaryjny, oraz zapalenie checka.
I teraz zgadnij, co się stanie.
ECU Pb wygeneruje błąd, którego efektem będzie wysterowanie zaworka N75 i obniżenie ciśnienia doładowania do 0.2 bara, a w rezultacie - obniżenie temperatury spalin, żeby tłoki nie spłynęły na dno miski olejowej. Niestety - opcja "jestem oszustem" w sterowniku BRC odkryje wystąpienie błędu i spowoduje jego natychmiastowe skasowanie - w efekcie czego auto zdąży obniżyć boost jedynie na ułamek sekundy i znów pociągnie z pełnego doładowania. A tłoki - na bank popłyną chwilę później.
Tak przedstawia się użyteczność opcji automatycznego kasowania błędów w BRC P&D.
Co do awaryjności twojego systemu to nie chce mi sie na ten temat debatować bo i tak sie do nich nie przyznasz . To jest zrozumiałe.
Rekomendacje, jakie zamieszczają użytkownicy instalacji zamontowanych u mnie, są znacznie wiarygodniejszym świadectwem ich bezawaryjności, niż gadanie bez pokrycia gościa, którego Czakram przyuczył tylko do naciśnięcia knefla "kalibracja", a do czasu pojawienia się P&D - podłączania lampki Check Engine pod obwód kontrolki ciśnienia oleju. To słowa i fachowa rada szkoleniowca Czakramu, którego mogę wymienić z imienia i nazwiska - powiedział to przy wielu świadkach, w ramach szkolenia. Po tym szkoleniu opadły mi ręce, jeśli chodzi o BRC i zacząłem szukać sensowniejszych opcji. Znalazłem - i jestem zadowolony z wyniku poszukiwań.
Napisz mi prosze czasy w ms jak pracuja twoje wtryski , szczególnie w dole bo góra jest mniej "ważna".
Jak to jakie? Mogę montować BRC, tylko że nie chcę zepsuć sobie opinii, dzięki której ma klientów z połowy Polski. Montuję nie to, do czego zmusza mnie przynależność do jednej sieci. Montuję to, co sam sobie wybrałem i uznałem za godne polecenia. Z produktów BRC mogę polecić... armaturę miedzianą Mr. Green Ich miedź jest bardzo fajnie formowalna, mięciutka. Inna sprawa, że nie posiada homologacji na terenie RP, ale kto by się tam czepiał...
Wydaje mi sie ze zakłady które montują wszystko widzą w tym tylko jedno "zysk" i tym sie kierują.Montaż instalacji czy to drogiej czy taniej jest prawie ten sam bo zakład trzeba utrzymać wiec szuka sie oszczedności na słabych częsciach. Należa do wielu sieci aby kompletowac instalacje po najtanszej linii, (np. reduktor , wtrysk innej firmy elektronika nastepnej) co przekłada sie na spore awarie i usterki. Jeśli chodzi o homologacje miedzi to sprawdz zanim cos napiszesz chlapiesz bezpodstawnie.
Myślisz że ze slaska nikt nie jeździ ah chyba masz problemy no cóż wysłał bym ci moje chomologacje ale niestety jest ochrona danych osobowych. Ja sie tym nie popisuje, a najwyraźniej to robisz.
Zaraz sie dowiem od ciebie ze Plug & Drive jest też niewypałem bo można go podłączyć pod przepływomierz auta i wogóle. Może coś w tym jest że nie leży ci BRC bo może z tą instalacja sobie nie radzisz trudno twoj wybór.
A o dobrej jakości systemu BRC utwierdza ta strona http://www.czakram.pl/nrits.php (link usunięty) fakt że jest w niej dużo warsztatów mówi za siebie. Co przekłada sie na tysiace zadowolonych klientów . Ilość warsztatów była o wiele wieksza jednak BRC POLSKA postawiła na jakość i zrobiła selekcje.