EDAG Light Car Concept - kameleon

EDAGLight Car Concept

Czyżbyśmy mieli do czynienia z makietą pojazdu, „martwą naturą”, popisem stylistycznym niezdolnym do poruszania się o własnych siłach? Ależ skąd, auto ma być w pełni funkcjonalne, choć nie gotowe do seryjnej produkcji. W czym zatem tkwi haczyk? Hmm... A pamiętacie Państwo nowatorskie koło Michelina, o którym pisaliśmy jakiś czas temu? Bingo!

EDAG to niemiecka firma designersko-inżynieryjna, która już nie pierwszy raz pokusiła się o zbudowanie samochodu pod własną marką. Light Car ma być on wizytówką technicznych możliwości producenta, a te wydają się dość imponujące: z jednej strony motory elektryczne umieszczone bezpośrednio w każdym z kół, z drugiej - lekkie, wytrzymałe i całkowicie zdatne do recyklingu włókno bazaltowe (!) firmy ASA.TEC, użyte do wykonania poszycia nadwozia. Poza tym, do oświetlenia wykorzystano technologię OLED (organiczne diody elektroluminescencyjne), pozwalającą na oszczędność energii i indywidualną konfigurację kształtu przednich reflektorów i lamp tylnych. Dosyć uczucia rozczarowania, kiedy sąsiad kupi sobie takie samo auto - teraz można się będzie wyróżnić! Podobnie można „zaprojektować” tablicę przyrządów, samodzielnie rozmieszczając wskaźniki i decydując o ich kształcie, wielkości i wyglądzie. Szyby prototypu nie muszą zaś być wykonane ze szkła - da się je zastąpić termoplastycznym polimerem o nazwie Makrolon (wynalazek firmy Bayer), który ma tę własność, że poddany działaniu napięcia elektrycznego z przezroczystego staje się mlecznobiały.

EDAGLight Car Concept

Nowoczesne nadwozie, robiące wrażenie wykonanego ze szkła, spełnia nieznane dotąd funkcje. Pokrywa bagażnika może służyć za monitor do komunikacji miedzy pojazdami - na jej powierzchni wyświetlają się komunikaty ostrzegające o korkach, a większa intensywność świecenia świateł stopu informuje jadących z tyłu o nagłym hamowaniu i niebezpieczeństwie. Light Car to prawdziwie interaktywny pojazd, a przy tym ekologiczny. Zastosowany napęd jest w pełni elektryczny, a zasięg przy naładowanych do pełna akumulatorach sięga 150 km. Płytę podłogową zaprojektowano w taki sposób, by można było na niej modułowo zabudowywać różne nadwozia, łatwo i tanio tworząc nowe wersje i modele.
Ważną cechą konceptu Light Car jest także jego przestronność pomimo niewielkich rozmiarów. Dzięki wyeliminowaniu „pożeraczy przestrzeni” w postaci silnika, zespołu napędowego i zawieszenia, na zaledwie 4 metrach zmieszczono wygodną kabinę dla pięciorga pasażerów, rozpostartą na 2,9 m rozstawu osi. Takim wynikiem nie może pochwalić się nawet BMW serii 5!

Wiele z technologii zastosowanych w modelu Light Concept dopiero się rozwija i zastosowanie ich na skalę przemysłową jest jeszcze niewykonalne. Ponieważ jednak EDAG korzystał w procesie tworzenia z osiągnięć innych firm, liczy na dalszą współpracę z nimi w celu ciągłego doskonalenia swojego pomysłu. Light Car to projekt typu „open source”, co oznacza, że każdy może dodać coś od siebie, by go rozwinąć. I nie chodzi tu bynajmniej o „alusy” i wielki spoiler...