Według zapowiedzi słynnego studia z Włoch, zaprezentowany w październiku w Paryżu samochód ma trafić do produkcji przed końcem roku 2009. Ponieważ Pininfarina jest ekspertem w dziedzinie nadwozi, ale nie dysponuje całą potrzebną wiedzą na temat technologii napędu, auto zbudowano we współpracy z francuską firmę Bolloré - silnym graczem na rynku akumulatorów. To właśnie od ich dostępności zależeć będzie, jakie ilości B0 pojawią się na rynku. Pojazd będzie budowany w Turynie i wyposażany w komponenty pochodzące z francuskich i kanadyjskich fabryk.
Samochód został zaprojektowany od podstaw z myślą o zastosowaniu silnika elektrycznego. Do napędu wykorzystana zostanie autorska technologia Bolloré, zwana LMP, oparta na wydajnych i trwałych bateriach litowo-polimerowych (o żywotności obliczonej na 200 tys. kilometrów) i tzw. superkondensatorach (odzyskujących energię kinetyczną podczas hamowania, która inaczej przepadałaby bezproduktywnie). Aby zaś energii ubywało jak najmniej, na dachu znalazły się panele słoneczne, zapewniające dodatkowe, zupełnie bezpłatne doładowanie. Zespół akumulatorów umieszczono w specjalnej przestrzeni pod podłogą, pomiędzy osiami, co zapewnia obniżenie środka ciężkości oraz nie odbiera bagażnikowi cennej objętości.
Dzięki „nastawieniu” twórców na optymalizację osiągów pod kątem zastosowanego „paliwa”, B0 ma się wyróżniać na tle innych aut na prąd i dysponować zasięgiem aż 250 km. Przyspieszenie od 0 do 60 km/h zajmuje, według założeń producenta, 6,3 s, a elektronicznie ograniczona prędkość wynosi 130 km/h. Fanom szybkiej jazdy może to się wydawać mało, ale po co tak naprawdę więcej? Do korków ulicznych zawsze zdąży się dojechać, a do stania w nich nie potrzeba wyścigowego bolidu.
Zasoby energii będzie można, jak na współczesny samochód elektryczny przystało, uzupełniać w przeciągu kilka godzin z domowego gniazdka. Nadal uważamy, że z takiego rozwiązania skorzystają tylko właściciele garaży lub przynajmniej ogrodzonych domów, ponieważ spuszczanie przedłużacza z balkonu lub okna 10-piętrowego bloku nie tylko jest niewygodne, ale też naraża użytkownika na „żarty” drobnych łobuziaków, którzy „dla hecy” mogą zechcieć wyciągnąć wtyczkę i rano nigdzie się nie pojedzie (na to nie pomogą nawet dachowe ogniwa fotowoltaiczne, chyba że ładować będziemy w dzień, a jeździć nocą). Warto tu przypomnieć rozwiązanie angielskiej firmy MIRA, która w Skodzie Fabii zamontowała wyjmowane akumulatory.
Samochód stworzono z pełną świadomością uciążliwości motoryzacji dla środowiska. Jako auto elektryczne, B0 nie generuje wprawdzie bezpośrednio żadnych zanieczyszczeń, ale korzysta z energii, której wytworzenie przyczynia się do powstawania dwutlenku węgla i innych gazów. Stąd właśnie superkondensatory (zapewniające dodatkową moc podczas ruszania) i baterie słoneczne (zasilające urządzenia w kabinie), pomocne w oszczędnym gospodarowaniu elektrycznością.
Auta na prąd przestały być perspektywą odległej przyszłości i stają się, coraz śmielej i bez kompleksów, teraźniejszością. Jeżdżą coraz szybciej i dalej, a więc korzystanie z nich nie będzie oznaczało wyrzeczeń dla kierowców przyzwyczajonych do samochodów spalinowych. Nawet charakterystyczny dźwięk silnika, za którym wielu pewnie najbardziej by tęskniło, da się syntetycznie wygenerować, więc przesiadki możemy wręcz nie zauważyć. Środowisko naturalne za to na pewno ją odczuje!
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl