W Europie pick-upy nigdy nie zrobiły specjalnej kariery. Zdarzają się wprawdzie otwarte, dostawcze wersje modeli osobowych (swego czasu np. Skody Felicii, dziś m. in. Dacii Logan), ale mało kto używa ich jako codziennych, prywatnych środków transportu - znacznie częściej „pikapy” wykorzystuje się zgodnie z przeznaczeniem, czyli jako wołki robocze, służące do przewożenia towarów w drobnej dystrybucji. Co innego w Stanach - tam „truck” to pojazd równie dobrze nadający się do pracy, jak i na wieczorny wypad z kumplami na rodeo z żoną do opery, choć bywa, że służy tylko do tego drugiego celu i nie kala się dźwiganiem ubłoconych ładunków. Musi mieć przy tym 6 m długości, bliźniacze koła na tylnej osi, podwójną kabinę typu crew cab i ośmiolitrowy silnik, a w środku skórę i komórę. Ot, taka mentalność.
Smart postanowił delikatnie zadrwić z mastodontów w stylu Forda F-150 czy Chevroleta Silverado i ich właścicieli, prezentując na parkiecie North American International Auto Show kontrpropozycję w formacie kilka rozmiarów mniejszym. Nikczemna w porównaniu przerośniętymi pierwowzorami zza Atlantyku postura (3,5 m długości, 1,5 m szerokości i 1,7 m wysokości) nie obiecuje sensownych walorów użytkowych, ale całkiem pojemne wnętrze okazuje się być jawną drwiną z amerykańskiej filozofii „większe znaczy lepsze”. Rozsuwana elektrycznie podłoga „paki” mieści dwa elektryczne rowery Smart Ebike, które zresztą można naładować podczas transportowania ze specjalnych gniazd.
Lepiej jednak wykorzystywać For-Us (jak „for us” - dla nas czy „for US” - dla Stanów Zjednoczonych?) wyłącznie do wożenia owych bicykli, bowiem samo auto także jest na prąd, a każda watogodzina energii liczy się na wagę złota. Mając tego świadomość, producent nie ujawnił zasięgu swojego „lajfstajlowego” miejskiego pick-upa (Amerykanie dawno udowodnili, że samochód z takim nadwoziem nie musi pełnić roli parobka...), podając natomiast do wiadomości dane silnika. 75-konna jednostka wytwarza 130 Nm momentu obrotowego, rozpędza mikrusa do 120 km/h, a motywację do działania czerpie z litowo-jonowego akumulatora o pojemności 17,6 kWh. Jego naładowanie z domowego źródła elektryczności zajmuje ok. 8 godzin, dlatego zasilanie rowerów siłą mięśni lub wcześniejsze „tankowanie” w domu wydaje się rozsądniejszym rozwiązaniem.
Podsumowując: Smart For-Us to niewinny żart, tak? Tak. I nie wejdzie do produkcji w takiej formie? Raczej nie. Po co więc cała ta pokazówka? Przede wszystkim chodzi o pokazanie, że marka nie wybiera się bynajmniej „do piachu” i po okresie zaciskania pasa, kiedy z programu wyleciał nietrafiony Forfour, a prace nad uterenowionym Formore przerwano, znowu łapie wiatr w żagle i szykuje się do nowego otwarcia. Wraz z wcześniejszymi konceptami Forspeed i Forvision mały pick-up demonstruje zaś, w jakim kierunku pójdą Smarty przyszłości (już ponoć niedalekiej!) pod względem stylistycznym oraz sugeruje, że napęd elektryczny zyska na znaczeniu i nie będzie już tylko niszową opcją, ale pełnoprawną alternatywą dla modeli spalinowych. To jednak za czas jakiś, a póki co oczekiwanie musi osłodzić nam elektryczny Fortwo eD, który niebawem pojawi się w sprzedaży.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl