Na początek, trochę sobie pomarudzimy. Po pierwsze, marketingowcy firmy Tesla nie są chyba wulkanami kreatywności. Najpierw swojemu autu bez dachu nadali po prostu nazwę Roadster (to tak, jakby VW Golf nazywał się VW Hatchback), potem kolejny, czterodrzwiowy model ochrzcili mianem Model S (czyli pewnie Sedan, jakby nie było widać), teraz „pierworodnemu” dodali przydomek Sport, choć terenówka to nigdy nie była. Trochę fantazji, ludzie!
Całe szczęście, że inżynierowie Tesli mają więcej pomysłów na poprawienie Roadstera, niż ich koledzy na nazwanie go. Na razie nie ujawniono zbyt wielu szczegółów, ale kilka interesujących „ogółów” już poznaliśmy: dotychczasowy silnik zastąpiono innym - prostszym w budowie i generującym więcej koni elektrycznych, to znaczy mechanicznych. Opcjonalnie będzie można zamówić oszczędzające masę i dodające szyku elementy nadwozia wykonane z włókien węglowych, takie jak maska i spoilery (przedni i tylny), a także zawieszenie z regulacją siły tłumienia. Zapowiada się nieźle - Roadster już teraz słynie ze znakomitego prowadzenia, a teraz ma ono szansę stać się „arcyznakomite”. Niskie nadwozie, twarda charakterystyka amortyzatorów i środek ciężkości umiejscowiony tuż nad jezdnią powinny przełożyć się na ostrość gokarta, jednak dużo szybszego. I cichszego!
Jak podano w oficjalnych danych fabrycznych, Sport będzie się „katapultował” od 0 do 60 mil/h (ok. 96 km/h) w zaledwie 3,7 s. Jego elektronowe serce może kręcić się z prędkością nawet 14000 obr/min, jednak jak szybko pojedzie samo auto - na razie nie wiadomo. Pewne jest jedno: Tesla Roadster umocni się na pozycji najszybszego elektrycznego samochodu na planecie, a jego właściciel nie będzie musiał narażać się na ataki ekologów, którzy pojazdy stworzone w celu dawania przyjemności z dynamicznej jazdy postrzegają jako swojego wroga numer 1.
Zmiany objęły nie tylko zespół napędowy i nadwozie, ale także kabinę, w której pojawiły się wstawki z włókien węglowych i wysokogatunkowa skóra. To jednak nie wszystko - aluminiowy drążek zmiany biegów o tradycyjnym wyglądzie ustąpił miejsca przyciskom, a na konsolę środkową zawitał pokaźny ekran dotykowy. Jedna z jego wielu opcji wydaje się szczególnie ciekawa. Mianowicie, wyświetlacz pokazuje nie tylko pozostały do wyczerpania akumulatorów zasięg, ale także liczbę baryłek ropy, które udało się zaoszczędzić prowadząc Teslę. To dobry gadżet nie tylko dla kierowców szczycących się praktycznie zerowym wpływem Roadstera na środowisko, ale też efektowny i obrazowy argument przeciwko „ekosceptykom”.
Najgorszą wiadomość zostawiliśmy na „deser” tak, by chociaż do tego miejsca przyjemnie czytało się o nowym Roadsterze Sport. Chodzi oczywiście o cenę, ustaloną w USA na 128500 dolarów, a w Europie na 112000 euro (plus VAT). No cóż, w końcu benzynowe supersamochody też swoje kosztują... I jeszcze mogą powodować wewnętrzne rozdarcie u kierowców chcących pozostawać w zgodzie z naturą, a jednocześnie ceniących wciskające w fotel przyspieszenie. Tutaj można „deptać” z czystym sumieniem, wystarczy „tylko” mieć 130000 „zielonych”.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl