Co kraj, to Ford – tak można było jeszcze niedawno powiedzieć o ofercie popularnego producenta, parafrazując znane przysłowie. Inne modele produkowano i sprzedawano w USA, inne w Anglii, jeszcze inne w Niemczech. Był więc Taurus, Cortina i Taunus. Potem paletę europejską zunifikowano i nastała Sierra – jedna dla wszystkich, tyle że z kierownicą po lewej lub prawej stronie. Teraz podobna unifikacja następuje na wszystkich pozostałych rynkach, dlatego Amerykanie już jeżdżą Fiestami, Focusami i Transitami Connect. Teraz dostaną jeszcze Mondeo, chociaż pod własną nazwą. Ten układ może działać i w drugą stronę – skoro w Detroit od razu, równolegle z odmianami napędzanymi konwencjonalnie, zadebiutowały dwie hybrydy (pełna i plug-in), jest wszelka szansa, że i nam będzie dane je kupić. Chociaż biorąc pod uwagę wzięcie, jakim na Starym Kontynencie, zwłaszcza w tym segmencie rynkowym, cieszą się diesle, wzbogacenie gamy o modele spalinowo-elektryczne nie wydaje się wcale oczywiste.
Tak czy inaczej, zhybrydyzowane w na dwóch poziomach wtajemniczenia Fusion to interesujący i zupełnie „przystojny” samochód. Prostszy, bardziej spalinowy niż elektryczny Hybrid ma pod maską 2-litrowego, czterocylindrowego benzynowca pracującego w cyklu Atkinsona, jak silniki w hybrydowych Toyotach. Silnik został pomniejszony w stosunku do jednostki w poprzedniku o 0,5 l, a wespół z motorem elektrycznym generuje 185 KM, przekazywanych na przednią oś za pośrednictwem elektronicznie sterowanej przekładni bezstopniowej. Koła z obręczami o rozmiarze 17 cali obuto w opony o zmniejszonych oporach toczenia, a do prędkości 100 km/h (czyli w warunkach niespiesznego szusowania amerykańską autostradą) samochód może poruszać się bez angażowania silnika tłokowego, choć na razie nie podano, na jakim dystansie.
Podane przez producenta wartości zużycia paliwa sprawiają jednak, że takie dane schodzą na dalszy plan i mogą spowodować uczucie niepokoju nie tylko u klasowych rywali, jak Toyota Camry Hybrid czy Hyundai Sonata Hybrid, ale nawet u mniejszego Priusa. Ford deklaruje bowiem, że nowy Fusion zużywa tylko 5 l/100 km w mieście oraz 5,3 l/100 km w trasie (mniej hamowań to mniej szans na odzyskanie energii i podładowanie akumulatorów), przejmując palmę pierwszeństwa jako najoszczędniejszy model na rynku.
Kto gotów jest wyłożyć większą sumę podczas zakupu auta, by w zamian płacić jeszcze niższe rachunki na stacjach benzynowych, powinien natomiast przyjrzeć się wersji Fusion Energi, czyli zaawansowanej hybrydzie plug-in, którą można „zatankować” z gniazdka, okresowo całkowicie rezygnując z płynnego paliwa i w pogardzie oraz głębokim poważaniu mając groźby wstrzymania dostaw ropy naftowej
przez Iran czy tym podobne incydenty. Silnik benzynowy jest taki sam, jak w „zwykłej” hybrydzie (spalinowo-elektryczne auta bez możliwości doładowywania naprawdę przestają być czymś wyjątkowym...), natomiast pojemniejsze ogniwa litowo-jonowe pozwalają dłużej jeździć bez angażowania jednostki tłokowej.
Przy odpowiednio regularnym podłączaniu do sieci, Energi ma się zadowalać paliwem ropopochodnym w ilości zaledwie 2,35 l/100 km (!!!). To nawet mniej niż potrzebuje osławiony Chevrolet Volt, który – będąc samochodem o co najmniej jeden rozmiar mniejszym – spala 2,56 l/100 km. Takie w każdym razie są obietnice, a na twarde fakty (łącznie z zasięgiem w trybie „na prąd” oraz czasem ładowania) trzeba poczekać od 8 do 12 miesięcy, ponieważ dopiero wtedy najoszczędniejszy Fusion w rodzinie pojawi się w sprzedaży.
W międzyczasie okaże się też z pewnością, czy Europa może liczyć na Mondeo Hybrid i Mondeo Energi. Czy okażą się batem na królujące dziś modele z oznaczeniem TDCI? Jeżeli okażą się podobne pod względem kosztów produkcji (dla Forda) i zakupu (dla ostatecznego nabywcy), nie należy tego wykluczać. Zważywszy, że współczesne diesle są niewiele mniej skomplikowane technicznie od hybryd i wymagają osobnej technologii i linii w fabryce do produkowania silników (benzynowce i hybrydy mogą mieć takie same „serca” spalinowe), stawiamy dolary przeciwko orzechom, że prędzej czy później napęd mieszany wygryzie „ropniaki” z rynku. Kto się zakłada?
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl