Hyundai Sonata Hybrid - ambitny typ

HyundaiSonata Hybrid

Jako pierwsi, szlaki do konserwatywnych rynków Starego Kontynentu i Ameryki Północnej przetarli w latach 60., 70. i 80. Japończycy. Skoro im, pomimo początkowych trudności, się udało, to dlaczego podobnego sukcesu mieliby nie odnieść producenci z innych krajów dotąd mało kojarzonych z samochodami? Hyundai od lat systematycznie rośnie w siłę, dowodząc, że ma już „fach w rękach”, czemu z coraz większym przerażeniem przyglądają się ci, którzy jeszcze niedawno chichotali po kątach na widok nowych aut z Korei. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni...

Nowym orężem w walce o wymagających klientów ma być najnowsza Sonata, szykowana do debiutu w Europie już nie pod swoim dotychczasowym imieniem, lecz z oznaczeniem alfanumerycznym, dostosowanym do najnowszej polityki marki w zakresie nazewnictwa (czyli pewnie i40 lub coś w tym rodzaju).

HyundaiSonata Hybrid

Podczas salonu motoryzacyjnego w Nowym Jorku Hyundai zaprezentował po raz pierwszy jej odmianę hybrydową, która ma utrzeć nosa zadomowionym i uznanym konkurentom, takim jak Ford Fusion, Nissan Altima, Toyota Camry, a nawet Lexus HS250h.

Sztuki tej nowy duży Hyundai chce dokonać za pomocą lepszych osiągów i niższego niż u rywali zużycia paliwa, które wynosi - według danych fabrycznych - 6,4 l/100 km w mieście i zaledwie 6 l/100 km w trasie. A skoro mamy do czynienia z samochodem zbudowanym przez twórców Elantry LPI, na horyzoncie mogłaby czekać wersja napędzana gazem zamiast benzyną, co czyniłoby Sonatę groteskowo tanią w utrzymaniu, zwłaszcza jak na auto tej wielkości.

HyundaiSonata Hybrid

Mrzonki na bok jednak, skupmy się raczej na faktach. Suche liczby są zaś następujące: 171 KM z aluminiowego silnika o pojemności 2,4 l plus dodatkowe 41 z motoru elektrycznego oraz 415 Nm łącznego momentu obrotowego. Jest jeszcze kilka: 6 (tyle przełożeń ma automatyczna skrzynia), 100 (tyle km/h wynosi maksymalna prędkość w trybie czysto elektrycznym), brakuje natomiast tej określającej dystans możliwy do przebycia wyłącznie dzięki energii z akumulatorów litowo-polimerowych. Mamy nadzieję, że jest on dostatecznie duży, by samochód zdążył rozpędzić się do wspomnianych 100 km/h..

Nowa Sonata wygląda świeżo i nowocześnie, choć czas pokaże, czy nie nazbyt awangardowo jak na konserwatywne amerykańskie gusta.

HyundaiSonata Hybrid

Niezależnie od przyjęcia za Oceanem, spodziewamy się rychłego debiutu auta na europejskiej ziemi. Odpowiednio wyceniony, duży Hyundai kolejnej generacji może w swoim segmencie nieźle „namieszać”. Ktoś jeszcze ma ochotę powiedzieć, że Koreańczycy się nie znają na swojej robocie?