BMW ActiveHybrid 5 Concept - wydajny i dynamiczny

BMWActiveHybrid 5 Concept

Wygląda na to, że hybrydy są „trendy”, a ten, kto ich do tej pory nie produkuje (lub przynajmniej nie manifestuje zamiaru poprzez widowiskowe prototypy), uznawany jest w świadomości ekologicznie świadomych nabywców za bezideowego wywrotowca, wroga klasowego i hamulec postępu. Równie nierozsądne byłoby poprzestanie na jednym modelu, stworzonym „na odczepne”, dlatego BMW zapowiada rozszerzenie swojej gamy ActiveHybrid, składającej się jak na razie z seryjnych modeli X6 i limuzyny serii 7. Konkurent Mercedesa klasy E już ustawia się w blokach startowych.

Aby nie groził mu falstart, producent naszpikował auto nowoczesnymi technologiami ze swojego obfitego arsenału, opatrzonego etykietą EfficientDynamics. Pod eleganckim opakowaniem nowej „piątki” znalazł się rzędowy silnik benzynowy TwinPower

BMWActiveHybrid 5 Concept

Turbo (wbrew nazwie, z pojedynczym doładowaniem, za to już sam w sobie zapewniający osiągi jak V8, przy niższym spalaniu i emisji), superszybki i inteligentny ośmiobiegowy automat z opcją ręcznej zmiany przełożeń (tylko po co?) oraz oczywiście silnik elektryczny, układ odzysku energii kinetycznej przy hamowaniu i system Auto Start Stop, wyłączający jednostkę spalinową podczas krótkich postojów (na światłach, przejazdach kolejowych i w korkach). Jak się ta cała maszyneria dogaduje? Chyba całkiem nieźle...

Według bawarskiej firmy, downsizing benzynowego „serca”, w połączeniu z zastrzykiem siły napędowej z 40-kilowatowego motoru i akumulatora oraz możliwością krótkotrwałej jazdy wyłącznie „na prąd” (jak daleko ujedzie w ten sposób auto - nie podano, więc pewnie nie za daleko) skutkują ograniczeniem apetytu na paliwo oraz emisji szkodliwych i zbytecznych związków o ponad 10%.

BMWActiveHybrid 5 Concept

I to nie tylko w miastach, gdzie większość hybryd najlepiej pokazuje, na co je stać, ale ponoć także podczas szybkiej jazdy autostradami i krętymi serpentynami. Nad redukcją energetycznego marnotrawstwa czuwa nie tylko oszczędny, podwójny napęd, ale też odpowiednio zawiadująca działaniem pokładowych systemów elektronika. Dba ona np. o to, by urządzenia takie jak klimatyzacja nie obciążały niepotrzebnie silnika, wykorzystując do ich zasilania elektryczność wytworzoną przez generator podczas hamowania. Dzięki magazynowaniu odzyskanej energii wnętrze pojazdu można chłodzić nawet zdalnie, bez konieczności uruchamiania silnika.

Krzemowe mózgi analizują także z wyprzedzeniem warunki drogowe, dopasowując swoje decyzje nawet do ukształtowania terenu. Wiedząc o zbliżającym się zjeździe ze wzniesienia, „mądra” elektronika potrafi zaplanować najefektywniejszy sposób wykorzystania go do zamiany bezwładnego toczenia się w elektrony, które następnie trafiają do zamontowanych pod bagażnikiem akumulatorów.

BMWActiveHybrid 5 Concept

Chyba zaczynamy wkraczać w erę „koni mądrzejszych od jeźdźców”...

Jak to w ostatnich latach u BMW bywa, modele koncepcyjne zapowiadają niemal identyczne wersje seryjne. Choć na razie brak konkretnych zapowiedzi ze strony Bawarczyków, premiery odmiany gotowej do produkcji możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości, tym bardziej że technologia jest już sprawdzona i gotowa do zaaplikowania w kolejnych samochodach. Dobrą okazją byłby jesienny salon w Paryżu, gdzie zawsze debiutują najważniejsze modele europejskich (i nie tylko) producentów. Zobaczymy...