Nie ujawniony z nazwy producent wyraził już ponoć zainteresowanie nowatorskim rozwiązaniem. Mogłoby ono trafić na listę wyposażenia dodatkowego już w roku 2010.
W skład układu wchodzą dwa silniki elektryczne (po 35 kW każdy) napędzające koła tylne poprzez elektroniczny dyferencjał, oraz wymienne baterie litowo-jonowe (1,5 kWh każda), które można ładować w trakcie jazdy lub z domowego gniazdka. Ważną innowacją jest to, że nie są one zamontowane na stałe, jak bywało dotychczas. W ten sposób kierowca nie musi dysponować garażem ani źródłem energii poza domem - wystarczy, że wyjmie kasety z akumulatorami i podłączy je do sieci. Jednocześnie postarano się, by baterie były uniwersalne i nie służyły wyłącznie jednemu celowi - można wykorzystać je jako zasilanie na kempingu, w skuterze śnieżnym lub quadzie. System H4V potrafi także odzyskiwać energię podczas hamowania, a jedyna poważna ingerencja w „pojazd-matkę” to konieczność montażu elektronicznie sterowanego pedału gazu (throttle by-wire).
Eksperymentalny pojazd zbudowano wyłącznie w celach badawczo-pokazowych, by zademonstrować, co można osiągnąć łącząc zwykły samochód z odrobiną specjalistycznej wiedzy. Wyniki okazały się jednak na tyle obiecujące, że zaczęto rozważać komercyjne wykorzystanie projektu. Hybrydowa Fabia, fabrycznie wyposażona w silnik benzynowy o mocy 60 kW (przeprogramowany pod kątem wydajniejszej współpracy z systemem elektrycznym), osiągnęła po zamontowaniu systemu H4V spalanie rzędu 3,68 l/100 km w cyklu mieszanym, przy jednoczesnej redukcji emisji szkodliwych substancji o prawie 40%. Twórcy podkreślają, że cała operacja przebiegła bez szkody dla osiągów. Korzystne rezultaty uzyskano także poprzez poprawę aerodynamiki nadwozia i obniżenie oporu powietrza o 8%, do wartości Cx=0,299.
Hybrydowa Fabia pozostanie na razie pojedynczym egzemplarzem, na tym etapie produkcja komercyjna nie wchodzi bowiem w grę. MIRA rozpoczyna już jednak kolejną fazę prac nad H4V, którego celem jest przede wszystkim redukcja rozmiaru i masy akumulatorów. Obecne ważą 22 kg (zestaw składający się z dwóch sztuk) i zajmują znaczną część przestrzeni bagażowej. Następna generacja ma „skurczyć się” o połowę pod względem wagi i wielkości. Poprawiona też zostanie wydajność, która jednak już dziś jest więcej niż przyzwoita - naładowanie pojedynczego ogniwa trwa zaledwie 30 minut.
Co ciekawe, elementy układu napędowego nie są ze sobą sprzężone mechanicznie. „Rozdział zadań” jest dokonywany w pełni elektronicznie, a poszczególne elementy napędu komunikują się ze sobą poprzez protokół CAN (ma on tę zaletę, że nie wymaga centralnego komputera dla przepływu informacji). Silniki elektryczne korzystają z elektronicznego rozdziału momentu obrotowego za zasadzie symulacji działania mechanizmu różnicowego. Kierowca jest informowany o aktualnie aktywnym trybie pracy zespołu napędowego i stopniu naładowania akumulatorów poprzez zamontowany na desce rozdzielczej wyświetlacz LCD.
Kto wie, czy już za kilka lat kierowcy nie będą ustawiać się w kolejkach do warsztatów, aby przerobić swoje samochody "na prąd"...
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl