Hybrydy - nie wszystko złoto...

wikipedia.orgToyota Highlander Hybrid 1. generacji

Jednak cały czas pojazdy hybrydowe (przede wszystkim z uwagi na cenę) stanowią margines rynku, co powoduje, że również serwisy nie są przygotowane do ich obsługi, szczególnie jeśli chodzi o samochody importowane zza oceanu. Przekonał się o tym jeden z użytkowników Toyoty Highlander.

Głównym założeniem przy zakupie samochodu było jego wyposażenie w napęd hybrydowy. Użytkownik od lat związany z Toyotą i przekonany do marki rozpoczął poszukiwania odpowiedniego dla siebie modelu. Początkowo miała to być Toyota Camry w wersji hybrydowej. Wybór padł jednak na pojazd nieco inny, Toyotę Highlander co po części spełniło młodzieńcze marzenia przyszłego użytkownika o samochodzie terenowym. Highlander jest samochodem typu SUV i podobnie jak hybrydowe Camry nie jest oferowany w Europie. Z założenia zatem pojazd miał być importowany zza Wielkiej Wody. Aby operacja była bardziej opłacalna wybrano pojazd lekko uszkodzony z przebiegiem około 95 tys. km. Dzięki temu cena była blisko 20% niższa niż samochodu nieuszkodzonego.

gazeo.plWnętrze komory silnikowej w Toyocie Highlander Hybrid, niektóre elementy osprzętu są napędzane elektrycznie, np. sprężarka układu klimatyzacji

Stosunkowo prosta naprawa powypadkowa nie wymagała wykonania w autoryzowanym serwisie Toyoty, ponadto pojazd nie jest w Polsce oferowany więc wydawało się to bezcelowe. Naprawę wykonano zatem w nieautoryzowanym serwisie co dodatkowo zminimalizowało koszty. Wymiany wymagały tylko drobne elementy, które zamówiono, korzystając z autoryzowanej sieci Toyoty. Pomimo nieoferowania tego modelu w europejskiej sieci japońskiej firmy zamówienie części było możliwe a ich dostawa odbyła się terminowo.

ToyotaElektryczna sprężarka klimatyzacji stosowana w pojazdach hybrydowych Toyoty

Naprawa wymagała jednak demontażu zespołu napędowego (silnik ze skrzynią biegów z umieszczonym pomiędzy nimi silnikiem elektrycznym). Z różnych powodów naprawa przedłużała się. Po jej szczęśliwym zakończeniu i zamontowaniu zespołu napędowego okazało się, że układ hybrydowy nie działa. Poszukiwania przyczyny tego stanu powodowały kolejne opóźnienia. Różne tropy, m.in. analiza komunikatów wyświetlanych na tablicy przyrządów, śledzenie wpisów na forach internetowych poświęconych tego typu pojazdom doprowadziły właściciela do wniosku, że układ napędowy samochodu uległ poważnej awarii, uszkodzeniu uległy akumulatory hybrydowego układu napędowego. Informacja była o tyle niepomyślna, że koszt nowych baterii, według informacji zawartych na amerykańskim forum internetowym Lexusa, który w wersji hybrydowej ma ten sam układ napędowy, wynosi około 10 tys. dolarów.

ToyotaTablica przyrządów Highlandera Hybrid zawiera panel przepływu mocy w układzie napędowym

Dokładne zapoznanie się z możliwymi przyczynami takiego stanu wyeliminowały jednak tę usterkę. Jak się okazało uszkodzenie baterii układu hybrydowego jest praktycznie niemożliwe. Dużo bardziej prawdopodobne jest ich rozładowanie co także występuje niezwykle rzadko ale jego przyczyną może być nie używanie samochodu przez długi czas co w opisywanym przypadku miało miejsce. Pojazd był nieużywany przez cały rok co uwiarygadniało możliwość rozładowania akumulatorów. Jak się okazało ich naładowanie jest możliwe tylko z użyciem specjalnej ładowarki, wypożyczanej z jednej w europejskich central Toyoty. Z jej pomocą baterie można naładować, oczywiście tylko w autoryzowanym serwisie.

Liczne telefony do wielu autoryzowanych serwisów Toyoty w Polsce nie pomogły w przeprowadzeniu diagnostyki samochodu co jest dowodem na nieprzygotowanie do obsługi hybryd, szczególnie pochodzących z importu. Brak odpowiedniego oprogramowania diagnostycznego jak również małe doświadczenie w zakresie obsługi i naprawy pojazdów hybrydowych nie pozwoliły na szybkie zdiagnozowanie usterki. Jako alternatywę proponowano postawienie samochodu na nieokreślony czas, w którym podejmowano by próby diagnostyki. Niestety właściciel nie chciał eksperymentować na swoim samochodzie.

Jak się później okazało, przyczyna nie działania samochodu była prozaiczna. Przy demontażu i późniejszym montażu silnika rozłączane są wszystkie połączenia wiązek elektrycznych z układem napędowym. Ponowne prześledzenie stanu złącz elektrycznych ujawniło niedokładność ich połączeń. Dokładne spięcie wszystkich „kostek” spowodowało, że samochód „ożył”. Występowały jednak jakieś problemy i w efekcie samochód trafił na diagnostykę do nieautoryzowanego serwisu w Warszawie, specjalizującego się w hybrydowych układach napędowych. Po krótkiej diagnostyce, trwającej nie dłużej niż kilkanaście minut potwierdzono niedokładność montażu złączy a występujące problemy zidentyfikowano jako defekt pompy systemu chłodzenia baterii układu hybrydowego czego nie zauważono przy weryfikacji przed naprawą.
Wykasowanie błędów oraz wymiana pompy były ostatnim etapem naprawy pojazdu. Od tego czasu samochód porusza się bezawaryjnie.

ToyotaTablica przyrządów Toyoty Highlander Hybrid zawiera panel mocy zużytej i odzyskanej

Zużycie paliwa tego samochodu, wyposażonego w silnik benzynowy o pojemności skokowej 3,3 l - 160 kW (215 KM) i 301 Nm kształtuje się na poziomie 7,9 l/100 km w mieście. Jak na tej wielkości silnik, który napędza blisko dwutonowy pojazd, jest to znakomity wynik. Poza miastem zużycie benzyny wynosi 8,9 l/100 km. Potwierdza się zatem teza o największej przydatności hybrydowego układu napędowego w trakcie eksploatacji w warunkach jazdy miejskiej.

Silnik nie ma klasycznego rozrusznika, do rozruchu używany jest generator, który w czasie hamowania przełącza się na pracę prądnicową i ładuje akumulatory układu hybrydowego. Generator zapewnia cichy i szybki rozruch, który w warunkach jazdy miejskiej jest wykonywany bardzo często.

Jak widać kupno egzotycznego samochodu może czasami przysporzyć nieco kłopotu. Serwisy nie są przygotowane do ich obsługi, brak literatury na temat samochodów hybrydowych i kultury technicznej (obycia) z tymi samochodami powoduje, że ich naprawa jeszcze długo będzie trudnym zagadnieniem. Bardzo ważna jest również dokładność napraw, której chyba zabrakło, szczególnie na etapie montażu samochodu.
Z drugiej strony brak fachowych serwisów tworzy lukę na rynku usług, którą niektórzy już z powodzeniem zagospodarowują.