Honda Insight 2012 - jeszcze po kropelce

HondaInsight 2012 - znajdź 10 szczegółów, którymi odświeżony model różni się od dotychczasowego

Poza pudrowaniem nosa i odświeżeniem wnętrza, którego częścią są m. in. większe niż dotychczas uchwyty na napoje (sic!), Insight zyskał na najważniejszym dla siebie polu, czyli pali i emituje mniej (jedno z drugim nierozerwalnie się zresztą łączy). Modyfikacje poczynione w silniku oraz wydajniejsza klimatyzacja sprawiają, że wartości zużycia paliwa w mieście, na trasie i średnia kształtują się teraz na poziomie, odpowiednio, 5,7, 5,3 i 5,6 l/100 km. Wcześniej spalinowo-elektryczny liftback legitymował się wartościami, kolejno, 5,9, 5,5 i 5,7 l/100 km, a więc rewolucji nie ma, ale za to - co można wykorzystać marketingowo - udało się zbić emisję dwutlenku węgla poniżej magicznej bariery 100 g/km, do poziomu 96 g/km. W niektórych krajach to już powód do przyznania solidnych ulg w podatku drogowym czy zwolnień z opłat za parkowanie lub wjazd do stref miejskich o ograniczonym ruchu.

Honda chwali się także, że najnowsza inkarnacja pretendenta do tytułu rywala Toyoty Prius to teraz najoszczędniejszy samochód w klasie cenowej do 20 tys. dolarów (na rynku amerykańskim). Cennik startuje z wysokości 19120 dolarów za wersję podstawową, czyli o 170 więcej niż do tej pory, ale to wciąż atrakcyjna oferta, bowiem na najtańszego Priusa trzeba wyłożyć 23520 „zielonych”. Wprawdzie Toyota zużywa mniej paliwa (4,6 l/100 km w mieście i 4,9 l/100 km w trasie), ale przekracza cenową barierę założoną przez Hondę (podobnie zresztą jak wszystkie lepiej wyposażone Insighty), więc można go zignorować w zestawieniu najmniej łakomych na paliwo modeli. Ot, takie lekkie naginanie rzeczywistości do potrzeb reklamowych.

Czy potencjalni kierowcy mają szansę zauważyć kosmetyczne zmiany w Insighcie na rok modelowy 2012? Jeżeli są bardzo spostrzegawczy, zarejestrują zmodyfikowane lampy i zderzaki przednie i tylne oraz nowy grill z błękitnym akcentem, a także zmieniony kształt spoilera na klapie bagażnika, który poza walorami estetycznymi ma tę zaletę, że w mniejszym stopniu ogranicza widoczność do tyłu. Jeżeli jednak Honda nie przyłoży się solidniej do szeroko zakrojonej promocji, nawet niższa cena i powiększone uchwyty na puszki nie uratują statystyk sprzedaży. Liczba Insightów na ulicach mówi sama za siebie.